Dzisiaj odbył się charytatywny festyn rodzinny z turniejem piłkarskim. Dla mnie.

Tym razem na powietrzy, a dokładniej na boisku Orlik za salą gimnastyczną w Gimnazjum. Przygotowaliśmy dużo atrakcji, m.in. dmuchane zjeżdżalnie dla dzieci, trampoliny, przyczepa z goframi, konkursy z nagrodami dla najmłodszych, pokaz węży i owadów, grill, ciasto, zimne i ciepłe napoje. Drużyny piłkarskie zagrali na boisku. Byłem kilka razy na festynie, miałem kawałeczek od domku, ale musiałem chodzić do domku, bo pogoda dopisała, aż za bardzo, a ja na takim słońce nie mogę długo siedzieć, mimo że siedziałem pod namiotem, to i tak za dobrze się nie czułem.

Na moją rzecz, zebrano 1200zł. Pieniążki płacone zostały na moje subkonto w Fundacji Serce Dziecka, której jestem podopiecznym. Środki przeznaczone będą na rehabilitację i pokrycie kosztów związanych z moim leczeniem.

Dziękujemy organizatorom, za pomoc, za poświęcony swój czas, a także darczyńcą, którzy przekazali różne rzeczy, wolontariuszom, którzy pomagali w prowadzeniu festynu, a także wszystkim tym, którzy przyszli i skorzystali z przygotowanych atrakcji.

Jak wielu jest ludzi z dobrym sercem.