Pomoc dla Olka Pesty
Pomoc dla Olka Pesty
Pomoc dla Olka PestyPomoc dla Olka PestyPomoc dla Olka PestyPomoc dla Olka PestyPomoc dla Olka PestyPomoc dla Olka Pesty
Wszystko w porządku. (wpis 17.06.2011) Drukuj Email

 

U mnie wszystko w porządku. Często jeżdżę na różne kontrole i badania. W ostatnim czasie byłem u Pani dr kardiolog w Łodzi, raz u dr kardiolog w Grudziądzu, u neurologa również w Grudziądzu. Miałem też pobieraną krew, ah jak ja tego nie lubię, badanie Dopplerowskie, byłem też u swojego pediatry.

 


 


Na rehabilitację chodzę na Warsztaty Terapii Zajęciowej u nas w mieście. To kawałek od domu. Chodzimy tam trzy razy w tygodniu, do tego dwa razy na zajęcia z logopedą.

Na zajęciach ruchowych ćwiczę głównie na pół wałku, nie lubię tego strasznie. Zdarza mi się płakać, a już pod koniec mam dość.

U Pani logopedki mam ćwiczenia przed lustrem, masowanie twarzy, policzków, są różne zabawy, Pani uczy mnie układania różnych układanek, a to co najbardziej lubię to sala świateł. Tam jest taka duża tuba, a w środku woda, a jak się zgasi światło na sali i włączy tą tubę to w niej są miliony bąbelków, kolorowych, zmieniają swoje kolory. Są też takie kolorowe wężyki, które świecą.

Fajnie jest na tych zajęciach.

Raz w miesiącu chodzę z mamusią na dogoterapię. Są to zajęcia z pieskiem Mutkiem, bo tak on się nazywa. Najbardziej lubię bawić się jego zabawkami.

Pogoda bardzo ładna. Chodzimy z mamusią i tatusiem na długie spacerki.