Pojechałem dziś na badania na oddział, zgodnie z umową. Będę miał tomograf komputerowy, badania krwi, dopplera - usg naczyń mózgowych, EKG. Sam jestem ciekawy jakie będą wyniki. Ale chyba dobrze, bo czuję się fajnie.

Tym razem tomograf komputerowy musiałem mieć w uśpieniu. Już nie byłem taką roślinką, jak zaraz po udarze. Teraz nie było ze mną żartów. Podano mi zastrzyk i usnąłem. Mama koło mnie stała. Tak jak ostatnio w takiej śmiesznym, ciężkim, zielonym płaszczu.

Miałem EKG, wyszło dobrze. Dopplera, też wyszło nie najgorzej, bo zauważono przepływy, i krążenie oboczne, ale za to jest duża blizna na mózgu. Krew i mocz, również ok. Oczywiście poza hemoglobiną i hematokrytem, zapomniałem wcześniej napisać, ale mam podwyższone ich parametry. Hemoglobina w granicach 16-17, a hematokryt 50-52.

Dwa dni szybko zleciały i mogłem jechać do domu i kontynuować rehabilitację.

Dziś ( 14.04.2011) są moje pierwsze urodzinki. Wspominam sobie razem z rodzicami jak to wszystko się zaczęło. Było wiele nie miłych wspomnień, ale też wiele przyjemnych. Tych spędzonych z rodzicami. Za jakiś czas tych złych wspomnień nie będę tego wszystkiego pamiętał. Nawet jak będę czytał ten pamiętnik, to tak jakby nie o mnie.